Brytyjski premier Teresa Mae anulował głosowanie parlamentarne. Powiedziała, że zamierza kontynuować negocjacje z Unią Europejską w celu osiągnięcia lepszych warunków umowy. Przemawiając w Strasburgu, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker stwierdził, że niemożliwe było zwołanie dodatkowych negocjacji w tej sprawie. Według niego porozumienie osiągnięte jest najlepszą rzeczą, którą można zrobić w tej sytuacji. Junker pozwala na omówienie wszelkich szczegółów, ale kategorycznie odrzuca możliwość wprowadzenia znaczących zmian w dokumencie.
Theresa Mae przyznała, że projekt porozumienia w sprawie Brexit nie zostanie zatwierdzony przez Parlament. W tym przypadku wyjście z Unii Europejskiej nastąpi w ramach sztywnego scenariusza, co doprowadzi do bardzo negatywnych konsekwencji dla kraju. Brytyjski premier odbył już kilka spotkań z wyżsi urzędnicy europejscy. W szczególności podczas spotkania z Junckera i przewodniczącym Rady Europejskiej Donalda Tuska zażądała, aby Umowa obejmowała dodatkowe gwarancje na granicy irlandzkiej. Theresa May spotkała się również z holenderskim premierem Martem Rutte i niemiecką kanclerz Angelą Merkel.
Głosowanie w Parlamencie brytyjskim na temat warunków umowy z Brukselą zostało przełożone na 21 stycznia przyszłego roku.